Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 21:36, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
-Ide ide
Skąd on zna dokładne miejsce gdzie znaleźli zwłoki przecierz w tv mówili tylko że w parku
Yondaime szedł za Zugaiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Wto 21:39, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai zatrzymał się na środku parku, rozglądajac się.
- Okeeej.... Teraz mi tylko powiedz, gdzie isć dalej. - powiedzial, patrząc na Yondaime.
Bo on wie gdzie to jest, prawda? Prawdaaa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 21:46, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Więc teraz udajemy że nie wiemy tak? No dobra pobawie się w twoją gierke
-Chodź za mną
Uzumaki prowadził nawet nie wiedząc dokąd w końcu w zaroślach zauważył lekkie krwawe ślady oraz przygniecionom trawe
-To tutaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Wto 21:50, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai poszedł za nim, myśląc.
Rozejrzał się po miejscu zbrodni.
Zmarszczył brwi, zauważajac coś w krzakach. Poczekał, aż Yondaime odejdzie na tyle daleko, że nie bedzie zwracal na niego uwagi, poczym podniósłz ziemi branzoletkę.
Hmm... Może to przestępcy....
Niezauważalnie schował ozdobę do kieszeni. Podszedłdo Yo.
- No i?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 21:53, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
-Pokaż co znalazłeś bo słyszałem szelest i co masz w kieszeni a ja ci pokaże co ja znalazłem
Ja nie jestem głupi agencie Z
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Wto 21:58, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai wzruszyła ramionami.
- Znalazłem branzoletkę. - wyjął ją z kieszeni, pokazłą Yo i ponownie schował.- Trzeba ją dać komu trzeba. Czyli policji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melania
sprawiedliwość
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:04, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Słońce chyliło się ku zachodowi, mimo iż była dopiero godzina 16.
moja ulubiona pora roku, bo czyż mrok nie jest fascynujący
Z zamyślenia wyrwał ją odgłos szczekającego psa.
- Chcesz się pobawić Rintaro?- popatrzyła przez chwilę na psa, niby wyglądał jak owczarek niemiecki, ale miał długą czarną sierść-Jesteś wspaniały wiesz?
Madelein zaczęła rzucać psu patyki, które on od razu przynosił. Zabawa trwała dłuższy czas, aż Madelein nie opadła na ławkę ze zmęczenia a obok niej Rintaro.
- No to, co czas do domu, a po drodze kupię ci jeszcze jakiś smaczny pokarm.
Dziewczyna wraz z psem ruszyła ku wyjściu z parku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 22:09, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie musimy wplątać w to tych partaczy
Uzumaki wyjął gumowe rękawiczki
-Ja znalazłem broszke
Wyjął jakiś pędzel i proszek potrał pędzlem z p[roszkiem po broszce
-Tu mamy odciski palców
Wyjął taśme klejącą, nakleił na odciski i wkleił na kartke czarnego papieru na górze napisał broszka
-Dobra teraz pryśniemy tym płynkiem czy nie ma tu krwi
Na broszce pojawiły się niebieskie ślady. Yo wyjął patyczek jakby do uczu otarł nim o miejsce z krwią i schował do probówki.
-Teraz daj mi broszke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Wto 22:14, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai wywrócił oczami. Popatrzył na swoje dłonie.
Rękawiczki są.... Więc jakby chciał mnie wrobić w odciski palców to nic z tego...
Podał mu broszkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 22:20, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Yondaime wziął od Zugaia Bransolete nie było na niej jednak odcisków palców jedynie drobinki krwi.
-Sprawdze jeszcze szkłem powiększającym
Wyciągnął i dokładnie zbadał bransolete
-Są na niej resztki naskórka
Wyjął penste i wrzucił naskórek do woreczka
-Dobra chyba to wszystko a nie patrz
Nie było widać tego dokładnie jednak kiedy Yo tak klęczał światło księżyca padło w niezauważalną dziure w drzewie
-Sprawdź czy czegoś tam nie ma Zugai
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Wto 22:24, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai pokręcił głową.
Pomagiera sobie znalazł?
Podszedł do dziury. Wyjął malutką latareczkę. Poświecił.
- Hmmm......
Wyjął zwiniątko papieru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 22:28, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Yondaime wstał i podszedł do Zugaia
-Co tam jest napisane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Wto 22:33, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai rozwinął papierek. Przejchał wzrokiem po kartce.
- Firma "Yakazo" główna ulica Tokio, telefon... To jakaś wizytówka jest... - powiedział, oglądając ją uważniej. Zauważył ręcznie napisany tekst na odwrocie. Zmarszczył brwi. - 22:10? O co chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MASTER
młot na czarownice
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NIEWIADOMO
|
Wysłany: Wto 22:40, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
-Do\bra w takim razie tam pójdziemy nie ma innego wyjścia a zbliża się 21
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophia
Twórca nowego ładu
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja biorę na to siłę?
|
Wysłany: Śro 16:36, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zugai spojrzał na zegarek.
- Mam ponad godzinę. No to śpieszyć się nie musimy.... - powiedział, wolno ruszając w stronę tamtego miejsca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|